Dyrektor jak policjant albo sędzia? Ministerstwo proponuje nowe rozwiązania

Dyrektor jak policjant albo sędzia? Ministerstwo proponuje nowe rozwiązania

Przestępczość w szkole będzie zwalczała nie policja, a dyrektor placówki? Takie rozwiązanie proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Ma to odciążyć sądy rodzinne i usprawnić działania szkół wobec młodocianych przestępców. Projekt spotyka się jednak z dużą krytyką, także w środowiskach rządowych.

Na początku maja tego roku w warszawskim Wawrze kłótnia dwóch uczniów skończyła się tragedią: 15-letni Emil B. zamordował 16-letniego Jakuba z pomocą noża myśliwskiego, którym zadał dziewięć ciosów w głowę, szyję i klatkę piersiową. Sprawca już wcześniej dopuszczał się czynów karalnych.

Prawdopodobnie w odpowiedzi na to zdarzenie resort sprawiedliwości postanowił zareagować propozycją zmian, które nadałyby większe prerogatywy dyrektorom szkół. Jeśli wejdą w życie, dyrektor nie będzie musiał powiadamiać służb w przypadku popełnienia czynu zabronionego przez ucznia. Zamiast tego będzie mógł sam zastosować “środki oddziaływania wychowawczego”, czyli na przykład wydać takiemu uczniowi pouczenie w formie pisemnej lub zobowiązać go do odbycia prac na rzecz szkoły. Musi mieć jednak na to zgodę rodziców lub opiekunów, a zastosowanie środków musi być “wystarczające” (ten termin nie został jednak doprecyzowany).

Zdaniem resortu, takie rozwiązanie usprawni walkę z przestępczością w placówkach oświatowych oraz odciąży sądy rodzinne. Do tej pory wiele czynów zabronionych uchodziło uczniom na sucho w trakcie interwencji rodziców. Ci bowiem przekonywali dyrektora, by nie wzywał służb, obiecując poprawę wychowanka. Dyrektor będzie więc teraz mógł zastosować dodatkowe środki, zamiast po prostu umarzać sprawę.

Krytycy takiego rozwiązania twierdzą, że efekt będzie odwrotny do zamierzonego. Ich zdaniem dyrektorzy nie będą w ogóle zgłaszać spraw na policję z obawy o dobre imię szkoły, zamiast tego nadużywając środków oddziaływania wychowawczego. Nie jest też jasny katalog “środków oddziaływania wychowawczego”. Krytycznie o projekcie wypowiadało się m.in. Rządowe Centrum Legislacji oraz wiceminister spraw wewnętrznych Krzysztof Kozłowski.

 

Ilość komentarzy: 0

Zostaw komentarz

Twój email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *